II K 48/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Lubaniu z 2018-09-17
Sygnatura akt II K 48/17
1Ds 623/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17-09-2018 r.
Sąd Rejonowy w Lubaniu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Dariusz Kliś,
Protokolant: Alicja Żłobicka,
przy udziale oskarżyciela publicznego: Prokuratura Rejonowa w Lubaniu -
po rozpoznaniu w dniu 30.08.2017 r., 21.09.2017 r., 15.01.2018 r., 20.02.2018 r., 5,04.2018 r., 7.05.2018 r., 13.07.2018 r., 5.09.2018 r., w L.
sprawy karnej
M. C., s. W. i M. zd. W.,
urodz. (...) w m. Ł.,
oskarżonego o to, że:
1. w dniu 16 października 2016 roku, w L., woj. (...), przy ul. (...), będąc zobowiązany do sprawowania należytej opieki nad swoimi psami, poprzez niewłaściwe zabezpieczenie ogrodzenia posesji i świadome pozostawienie psów na jej terenie nieumyślnie naraził A. K. (1) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu umożliwiając w ten sposób zwierzętom swobodne opuszczanie tego terenu, w następstwie czego psy dokonały ataku na przechodzącą po znajdującej się w pobliżu zabudowań drodze publicznej pokrzywdzoną A. K. (1) i jej psa,
tj. o czyn z art. 160§3kk,
2. w dniu 20 października 2016 r., w L., woj. (...), przy ul. (...), naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza Straży Miejskiej w L. J. W. (1) w związku z pełnionymi przez niego czynnościami służbowymi w ten sposób, iż złapał go oburącz za kurtkę służbową i szarpał go,
tj. o czyn z art. 222§1 kk,
3. w dniu 20 października 2016 r., w L., woj. (...), przy ul. (...), znieważył słowami powszechnie uważanymi za obelżywe funkcjonariusza Straży Miejskiej w L. J. W. (1) w związku z pełnionymi przez niego czynnościami służbowymi,
tj. o czyn z art. 226§1kk,
I. uznaje oskarżonego M. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie 1 części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 160§3 kk i za to, na podstawie art. 160§3 kk, wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,
II. uznaje oskarżonego M. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie 2 części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 222§1 kk i za to na podstawie art. 222§1 kk, wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności,
III. uznaje oskarżonego M. C. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie 3 części wstępnej wyroku, tj. występku z art. 226§1 kk i za to, na podstawie art. 226§1 kk, wymierza mu karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności,
IV. na podstawie art. 85§1 i 2 kk w zw. z art. 85a kk w zw. z art. 86§1 kk wymierza oskarżonemu M. C. karę łączną 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
V. na podstawie art. 69§1 i 2 kk w zw. z art. 70§1 kk warunkowo zawiesza oskarżonemu M. C. wykonanie orzeczonej kary łącznej 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 1 (jeden) rok,
VI. na podstawie art. 72§1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego M. C. w okresie próby do informowania kuratora sądowego o przebiegu okresu próby,
VII. na podstawie art. 46§1 kk orzeka wobec oskarżonego M. C. obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej A. K. (1) kwoty 400,00 (czterystu) złotych,
VIII. na podstawie art. 624§1 kpk i art. 17 ust. 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w niniejszej sprawie i nie wymierza mu opłaty.
UZASADNIENIE
W dniu 15.10.2016 r. około godziny 0: 00, w miejscowości L., A. K. (1) – w towarzystwie swojego psa (suczki o imieniu M.) wyszła ze swojej posesji mieszczącej się przy ulicy (...) do swojego samochodu chcąc wyciągnąć karmę dla psów. O godz. 23:40 z pobliskich krzaków i zarośli wybiegły 4 psy, które zaatakowały A. K. (1) oraz jej psa. Jeden z psów, złapał pokrzywdzoną zębami za nogawkę, zaś pozostałe trzy rzuciły się na towarzyszącego jej psa i usiłowały zaciągnąć go w kierunku znajdującej się w pobliżu posesji należącej do oskarżonego M. C.. Pokrzywdzonej udało się uciec do swojej posesji i zawołać swojego partnera – Ł. K., któremu udało się przegonić agresywne psy przy pomocy kija. Pies A. K. (1) miał poważne rany po ugryzieniach, szczególnie w okolicy karku i został natychmiast przewieziony do weterynarza P. K. (1). Mimo pomocy lekarskiej, pogryziony pies nie przeżył.
Dowód:
- zeznania A. K. (1) – k. 9 – 10, 137
- zeznania P. K. (1) – k. 195 – 196
Atakujące psy należą do oskarżonego M. C.. Do października 2016 r., oskarżony na terenie swojej posesji miał 4 psy. We wcześniejszych latach posiadał inne psy, jednak zostały mu one odebrane. Oskarżony posiada zwierzęta od ponad 10 lat. Często był widziany na spacerach z nimi. Zwierzęta wtedy reagowały na jego polecenia. Ludzie często skarżyli się na ich agresywne zachowanie
Dowód:
- zeznania A. K. (2) – k. 160 – 162
- zeznania B. S. (1) – k. 166 – 168, 204 – 205, 220 – 221
- zeznania G. C. – k. 169 – 171, 206 – 209, 221 – 222
- zeznania P. K. (1) – k. 178 – 180
- zeznania B. K. – k. 214 – 215
- zeznania W. K. – k. 215
- zeznania V. O. – k. 216
17.10.2016 r., do Urzędu Miasta L., wpłynęło pismo do A. K. (1) zawiadamiające o zagryzieniu jej psa przez psy należące do oskarżonego M. C.. W dniu 18.10.2016 r., do Urzędu Miasta L. wpłynął wniosek Komendanta Powiatowego Policji przy ul. (...) w L. o wydaniu przez Burmistrza Miasta L. decyzji w zakresie odebrania 5 psów należących do M. C.. Z uzasadnienia wniosku wynikało, iż właściciel nie dba o swoje psy, czym doprowadza do wzrostu ich agresji. W dniu 19.10.2016 r., Burmistrz Miasta L. zadecydował o czasowym odebraniu oskarżonemu jego zwierząt.
Dowód:
- pismo Komendy Powiatowej Policji z dnia 17.10.2016 r., - k. 38
- decyzja Burmistrza miasta L. nr (...) – k. 39
W dniu 20.10.2016 r., funkcjonariusz Straży Miejskiej w L. J. W. (1), wraz ze starszym inspektorem J. M. i specjalistą M. Ł. oraz pracownikami Urzędu Miasta i Weterynarii udali się w celu wykonania decyzji Burmistrza miasta L. nr (...) na ulicę (...) w L. do miejsca zamieszkania M. C.. Krótko po ich przybyciu na terenie posesji zjawiła się także Policja. Z uwagi na agresywne zachowanie się psów nie można było wejść na teren posesji, niemniej jednak agresywne zwierzęta nie atakowały oskarżonego i reagowały na jego polecenia. Oskarżony wyszedł ze swojej posesji i usiłował zmusić przybyłych do odejścia, używając słów takich jak: ‘frajerzy”, „to jest kurwa bezpodstawne, to jest kurwa bezprawna decyzja” czy „wypierdalać”. W tym czasie dwukrotnie, kiedy przechodził koło funkcjonariusza J. W. (1), umyślnie potrącił go barkiem. Gdy funkcjonariusz zwrócił mu uwagę by nie naruszał jego nietykalności osobistej, oskarżony odepchnął go. Wówczas funkcjonariusz Policji M. W. zareagował i obezwładnił oskarżonego, a następnie zakuł go w kajdanki. W czasie badania oskarżonego pod kątem możliwości jego zatrzymania krzyczał on w kierunku J. W. (1) „ty grubasie, frajerze, wypierdalaj stąd”. Tego dnia J. W. (1) pełnił służbę w mundurze, a nadto oskarżony wie, że J. W. (1) jest strażnikiem miejskim. W trakcie zatrzymania oskarżony wyzywał także od ‘’głupków’’ Sędziego Sądu Rejonowego w Lubaniu B. G..
Dowód:
- nagranie na płycie CD – k. 152
- zeznania J. W. (1) – k. 16 – 17, 137 – 138
- wyjaśnienia M. C. – k. 23 – 24
- zeznania M. Ł. – k. 54 – 56, 138
- zeznania J. M. – k. 57 – 58, 138
- zeznania J. T. – k. 66 – 68, 139, 181 – 183
- zeznania M. S. – k. 70, 140
- zeznania M. W. – k. 62 – 64, 138 – 139
Posesja oskarżonego M. C. ogrodzona jest płotem w złym stanie technicznym, a przebywające na jej terenie psy mogą bez problemu wydostawać się na zewnątrz. Podczas samej interwencji 20.10.2016 r., kontrolujący byli świadkami jak jeden z psów wydostał się poza teren posesji. W samej posesji właściciel zgromadził duża ilość starego sprzętu RTV, AGD, butelek, puszek i innych śmieci. Obecny stan podwórka zagraża zdrowiu i życiu zwierząt. Nadto posesja porośnięta jest chwastami, krzakami, pośród których znajduje się tylko jedna prowizoryczna buda z dziurawym dachem. Przebywające na terenie posesji psy zachowywały się bardzo agresywnie. Zwierzęta zostały odłowione przez pracownice schroniska w asyście funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej. Z uwagi na ich agresje należało im podać karmę ze środkiem uspakajającym. Według opinii weterynarza biorącego udział w interwencji w dniu 20.10.2018 r., agresja psów wynikała z faktu, iż broniły swojego terytorium.
Dowód:
- dokumentacja fotograficzna na płycie CD – k. 243 i 247
- protokół kontroli (...) – k. 27
- protokół z czynności czasowego odebrania zwierzęcia – k. 41
- zeznania J. M. – k. 57 – 58
- zeznania A. K. (2) – k. 160 – 162
- zeznania J. T. – k. 66 – 68, 139, 163 – 165
- zeznania P. D. – k. 184 – 186, 213 – 214
Kondycję odebranych psów w skali B. można ocenić w zakresie 5-6. Nie widać było po nich widocznych zmian chorobowych, choć stwierdzono odchody pcheł i dorosłe formy pasożytów. Po ich odrobaczeniu w odchodach ujawniono dorosłe formy nicieni. Psy w chwili zatrzymania były bardzo agresywne. Później jednak jeden z nich złagodniał i dał się zbadać. Na ciałach psów nie stwierdzono śladów przemocy fizycznej. Badająca je weterynarz stwierdziła braki w socjalizacji w wieku szczenięcym.
Oskarżony w miarę swoich możliwości dba o psy, zapewniając im jedzenie i leczenie. Psy jednak nie są szczepione.
Dowód:
- oświadczenie o stanie zdrowia psów – k. 42
- potwierdzenie przyjęcia do schroniska – k. 43 – 46
- zeznania D. G. – k. 72 – 73, 140
- zeznania P. K. (1) – k. 178 – 180
- wyjaśnienia M. C. – k. 187 – 189
- karty wizyty – k. 172 – 177
- zeznania B. K. – k. 214 – 215
W dniu 12.07.2016 r., psy należące do oskarżonego próbowały zaatakować A. i A. N. (1), jednak A. N. (2) udało się je odpędzić. Zwrócił on później oskarżonemu uwagę, że psy stwarzają zagrożenie, jednak ten pozostał na obojętny na zwróconą mu uwagę.
Dowód:
- protokół zawiadomienia o wykroczeniu – k. 86 – 87
- wyrok nakazowy z dnia 03.10.2016 r., w sprawie II W 562/16 – k. 90
Oskarżony M. C. nie figuruje w Kartotece Krajowej Rejestru Karnego.
Dowód:
- zapytanie o udzielenie informacji o osobie – k. 25
Sąd zważył, co następuje:
Sąd w sprawie oparł się na materiale dowodowym w postaci zeznań A. K. (1), P. K. (2), B. S. (1), G. C., B. K., W. K., V. O., J. W. (1), M. Ł., J. T., M. S., M. W., P. D., J. M. oraz D. G., dokumentacji zdjęciowej, piśmie Komendy Powiatowej Policji z dnia 17.10.2016 r., decyzji Burmistrza miasta L. nr (...), protokole kontroli (...), protokole z czynności czasowego odebrania zwierzęcia, oświadczeniu o stanie zdrowia psów, potwierdzeniu przyjęcia do schroniska, kartach wizyty, protokole zawiadomienia o wykroczeniu, wyroku nakazowym z dnia 03.10.2016 r., w sprawie II W 562/16 oraz dokumencie zapytania o udzieleniu informacji o osobie. Częściowo Sąd oparł się również o wyjaśnienia M. C..
A. K. (1) – będąc pokrzywdzoną w sprawie widziała psy, które w dniu 15.10.2016 r., zaatakowały ją i jej psa. Pokrzywdzona znała te psy i bez problemu potrafiła wskazać, iż to właśnie oskarżony jest ich właścicielem. Nadto z jej zeznań wynika, iż psy oskarżonego przynajmniej raz wyrządziły jej szkodę zabijając jej kota rok przed przedmiotowym zdarzeniem.
Zeznania pokrzywdzonej są zbieżne z zeznaniami B. S. (1). Świadek będąca sąsiadką oskarżonego wielokrotnie zgłaszała , iż oskarżony nieprawidłowo troszczy się o swoje psy, które stały się agresywne i atakowały ludzi oraz zwierzęta. Świadek B. S. (2), tak samo jak pokrzywdzona poniosła z tego powodu stratę, albowiem psy oskarżonego, zagryzły jej trzy koty. Świadek nie miała wątpliwości, że psy należały do oskarżonego, albowiem wiedziała, że wychowywały się na jego posesji.
Świadek G. C. choć podała, że oskarżony w miary swych możliwości dbał o psy, to podała jednak, iż zwierzęta były agresywne i wyrządzały szkody. Świadek wielokrotnie zwracała uwagę oskarżonego na ten temat.
Świadek B. K. – kolejna sąsiadka oskarżonego – potrafiła podać, że oskarżony trzyma u siebie psy, co najmniej od 10 lat i przynajmniej raz psy były mu odbierane. Świadek wielokrotnie widziała jak oskarżony nawoływał psy, wychodził do nich i karmił jej, natomiast psy przychodziły na jego wezwanie. Świadek potwierdziła, że psy były agresywne i potrafiły zaatakować tak ludzi jak i zwierzęta. Również świadek B. K. straciła jednego psa, który został zabity przez psy oskarżonego.
Świadek W. K. podał, iż psy, które mieszkały na terenie posesji oskarżonego, z całą pewnością nie były przybłędami. Psy często wydostawały się przez dziurawe ogrodzenie i atakowały tak ludzi jak i zwierzęta, w efekcie, czego ludzie bali się tam chodzić. Według świadka, psy słuchały się oskarżonego.
Świadek V. O. podała, iż psy oskarżonego wielokrotnie opuszczały posesję chodziły po okolicy szukając jedzenia. Wtedy również atakowały zwierzęta. Wiele razy atakowały zwierzęta należące do świadek. Oskarżony próbował odganiać psy, jednak nie potrafił nad nimi zapanować.
Świadek P. K. (1) jest weterynarzem, który ratował psa A. K. (1) w dniu, w którym nastąpiło przedmiotowe zdarzenie. Potwierdził on, iż rany na ciele psa A. K. (1) powstały w wyniku pogryzienia, a nie jak twierdził oskarżony – z innego powodu. Świadek podał też, iż oskarżony wielokrotnie przyprowadzał do niego psy na leczenie. Potwierdzają to dokumenty w postaci kart wizyt, gdzie, jako właściciel psów figuruje oskarżony, który nigdy nie kwestionował prawdziwości tych dokumentów.
Świadek M. S. jest jednym z funkcjonariuszy Policji, który brał udział w interwencji w dniu 20.10.2016 r. Podał on, iż psy obecne na posesji nie atakowały oskarżonego i reagowały na jego polecenia.
Świadek J. W. (1) to funkcjonariusz Straży Miejskiej, wobec którego oskarżony dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej, jak i znieważenia obelżywymi słowami. Świadek podał, iż oskarżony od samego początku interwencji zachowywał się wrogo i agresywnie. Dalej podał, iż oskarżony najpierw dwukrotnie szturchnął go barkiem przechodząc obok a następnie popchnął go. Podczas tego zdarzenia zwracał się do niego słowami „ty grubasie, frajerze, wypierdalaj stąd”.
Świadek M. Ł., był kolejnym ze S. Miejskich, który brał udział w interwencji w dniu 20.10.2016 r. Podał on, iż w dniu interwencji na terenie posesji panował ogólny nieporządek, co utrudniało interwencje, natomiast przebywające na terenie posesji psy były agresywne i pobudzone, a uspokoiły się dopiero po podaniu środka uspokajającego. Świadek podał też, że oskarżony w czasie interwencji kwestionował jej zasadność i zachowywał się wulgarnie w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy. Potwierdził również fakt naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza J. W. (1)
Również świadek J. M. – jeszcze jeden S. Miejski biorący udział w zdarzeniu z dnia 20.10.2016 r., potwierdziła fakt zarówno naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza J. W. (1) jak i znieważanie go wulgarnymi słowami.
Świadek P. D. to Inspektor Weterynarii, który brał udział w interwencji z dnia 20.10.2016 r. Podała ona, że dziury w płocie były tak duże, że psy bez problemu mogły wydostawać się na zewnątrz. Nawet w jej obecności, jeden z nich w taki sposób opuścił posesję. Świadek podała, że psy bronią swojego terytorium, zaś oskarżony nie chciał oddać psów, gdyż był z nimi związany, zaś psy przybiegały na wezwanie oskarżonego i były mu posłuszne. Świadek również potwierdziła, że w momencie interwencji na terenie posesji oskarżonego panował ogólny bałagan.
Świadek J. T. – biorąca udział w interwencji Zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii potwierdziła zarówno, iż psy były agresywne, jak i to, że oskarżony nie chciał współpracować. Nie potwierdziła jednakże samego naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Również świadek D. G. podała, że psy z posesji oskarżonego wciąż są wycofane, a wcześniej były agresywne.
Dokumentacja fotograficzna w postaci cyfrowej na płytach CD, ukazuje stan posesji oskarżonego. Bez problemu można zobaczyć, że doszło tam niemal do zdewastowania posesji, ale uwagę zwraca też zniszczony płot niezapewniający należytego zabezpieczenia dla osób i zwierząt znajdujących się w pobliżu posesji.
Z pisma Komendy Powiatowej Policji z dnia 17.10.2016 r., wynika, że Policja pisała do Burmistrza miasta L. w sprawie zagrożenia, jakie niesie brak zdolności do zapanowania nad swoimi psami przez oskarżonego, natomiast decyzja Burmistrza miasta L. nr (...) wskazuje na to, że Burmistrz Miasta L. podjął kroki w tej sprawie, tak, więc wbrew temu, co twierdzi oskarżony interwencja funkcjonariuszy nie była bezprawna i była całkowicie zasadna.
Z dokumentu w postaci protokołu kontroli (...) wynika, iż płot otaczający posesję jest w bardzo złym stanie technicznym, toteż psy bez problemu mogły wydostawać się na zewnątrz. Same psy natomiast wykazywały znaczną agresję wobec osób, które weszły na teren posesji. Protokół z czynności czasowego odebrania zwierzęcia wskazuje zarówno na fakt naruszenia podczas interwencji nietykalności cielesnej funkcjonariusza, jak i na zły stan techniczny płotu umożliwiający psom opuszczenie posesji.
Dokument w postaci oświadczenia o stanie zdrowia psów informuje o znacznej agresji zwierząt.
Z protokołu zawiadomienia o wykroczeniu i wydanego później wyroku nakazowego z dnia 03.10.2016 r., w sprawie II W 562/16 wynika, że wobec oskarżonego toczyła się sprawa o wykroczenie w postaci nieupilnowania należących do niego psów, które zaatakowały inne osoby.
Sąd dał wiarę powyższym dowodom, albowiem są spójne, logiczne i wzajemnie ze sobą korespondujące.
Sąd uznał, że zeznania J. W. (2) nic nie wnoszą do sprawy, albowiem świadek nie potrafił podać czy na terenie posesji oskarżonego były jakieś psy, jak również nie był na miejscu zdarzenia w czasie ataku na idącą z psem A. K. (1) jak i w czasie interwencji mającej miejsce w dniu 20.10.2018 r.
Sąd tylko częściowo dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego i tylko w zakresie, w jakim przyznaje on, iż miało miejsce odebranie mu psów w dniu 20.10.2018 r. W pozostałym zakresie wyjaśnienia oskarżonego nie koresponduje ze zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Oskarżony próbował przekonać Sąd, że nie miał zamiaru naruszyć nietykalności cielesnej funkcjonariusza J. W. (1), a jedynie nieumyślnie potrącił go, gdy udawał się w krzaki celem załatwienia potrzeby fizjologicznej. Tymczasem twierdzenia oskarżonego są sprzeczne z zeznaniami świadków J. W. (1), M. Ł. i J. M.. Nadto nagranie zawarte w materiale dowodowym wyraźnie wskazuje, że oskarżony całkowicie umyślnie dwukrotnie poszturchnął funkcjonariusza J. W. (1), a następnie go popchnął. Dalej ci sami świadkowie potwierdzają, iż oskarżony znieważał funkcjonariusza J. W. (1) słowami uznanymi za obelżywe. Oskarżony próbował również poddać w wątpliwość pochodzenie ran na ciele psa, który został zagryziony przez psy z jego posesji, twierdząc, iż rany mogły powstać w wyniku wypadku samochodowego. Twierdzenia te stoją w sprzeczności nie tylko z tym, co podaje świadek A. K. (1), ale również z zeznaniami P. K. (2) – weterynarza, który udzielał pomocy rannemu psu. Świadek nie miał wątpliwości, że rany na ciele psa pochodzą od pogryzień przez inne psy. Na pewnym etapie postępowania oskarżony nawet próbował poddać w wątpliwość to czy psy, które napadły na A. K. (1) i jej psa rzeczywiście należały do niego, jednak to stwierdzenie stoi w jawnej sprzeczności z twierdzeniami świadków A. K. (1), B. S. (1), B. K., W. K., V. O., P. K. (1) oraz P. D..
W myśl art. 160 § 1 k.k. kto działając nieumyślnie naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W art. 160 § 3 k.k. spenalizowano odmiany nieumyślne dwóch przestępstw umyślnych narażenia życia albo zdrowia człowieka na ciężki uszczerbek ujętych: w art. 160 § 1 k.k. (statuującego typ przestępstwa powszechnego) oraz w art. 160 § 2 k.k. (będącego typem przestępstwa indywidualnego). Nieumyślna strona podmiotowa tych przestępstw jest jedynym powodem ich uprzywilejowania. Brak zamiaru narażenia życia albo zdrowia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty tych dóbr znacznie obniża przede wszystkim stopień winy sprawcy, a oprócz tego także stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Odpowiedzialność za odmiany nieumyślne z art. 160 § 3 k.k. wchodzi w grę, gdy sprawcy można zarzucić świadome lub nieświadome naruszenie reguł ostrożności w postępowaniu z tymi najcenniejszymi dobrami człowieka w danych okolicznościach, w jakich miało to miejsce (zob. art. 9 § 2 k.k.). Trafnie wskazuje SN w postanowieniu z 24.11.2009 r., II KK 39/09, LEX nr 558347, że: „Aby przyjąć, że sprawca dokonał przestępstwa określonego w art. 160 § 3 k.k. konieczne jest ustalenie wystąpienia skutku w postaci bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co oznacza, że skutek ten musi charakteryzować się wysokim stopniem prawdopodobieństwa spełnienia, [a sprawca, nie mając zamiaru jego sprowadzenia na danego człowieka – przyp. aut.] naraża go jednak w wyniku niezachowania wymaganej w danych okolicznościach ostrożności, w sytuacji, w której narażenie człowieka przewidywał lub obiektywnie biorąc mógł przewidzieć [przy zachowaniu przeciętnej ostrożności – przyp. aut.]. Pod pojęciem przeciętnej ostrożności rozumieć trzeba ostrożność, której można wymagać od sprawcy na podstawie normalnej, dającej się przewidzieć, zdolności przewidywania skutków własnego czynu. Dla przypisania sprawcy odpowiedzialności za przestępstwo nieumyślne nie wystarczy jednak samo stwierdzenie, że zachował się on nieostrożnie, konieczne jest, bowiem wykazanie, iż był świadomy tego, że swoim zachowaniem może zrealizować znamiona czynu zabronionego (przewidywał taką możliwość), bądź też, iż możliwości takiej nie przewidywał, choć mógł ją przewidzieć (art. 9 § 2 k.k.). Możliwość przypisania sprawcy skutków czynu obejmuje jedynie normalne, a niewykraczające poza możliwość przewidywania, następstwa jego zachowania. I co równie ważne, następstwa te muszą pozostawać w związku z zawinionym naruszeniem tych reguł ostrożności, które w konkretnym układzie sytuacyjnym wywołało stan niebezpieczeństwa dla określonego dobra prawnego".
W myśl art. 222. § 1 k.k. kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Warunkiem karalności czynu polegającego na naruszeniu nietykalności cielesnej jest popełnienie go - alternatywnie - podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Przesądza to, w porównaniu z poprzednim stanem prawnym, o rozszerzeniu zakresu kryminalizacji tego rodzaju czynów (art. 233 d.k.k. operował jedynie znamieniem "w związku z pełnieniem obowiązków służbowych"). Określenie to, najogólniej rzecz biorąc, oznacza istnienie powiązania rzeczowo-przyczynowego pomiędzy naruszeniem nietykalności cielesnej a wypełnianiem obowiązków (realizacją uprawnień) służbowych, które wykonuje, wykonywał czy dopiero ma wykonać funkcjonariusz publiczny. Istotą tego powiązania jest na ogół to, że wykonywana, wykonana albo mająca być w przyszłości przedsięwzięta czynność służbowa funkcjonariusza, zwykle dla sprawcy niekorzystna, jest motywem przestępnego działania (por. wyroki SN: z 28 grudnia 1973 r., Rw 1084/73, OSNKW 1974, nr 4, poz. 80; z 5 października 1977 r., Rw 291/77, OSNKW 1977, nr 12, poz. 137). O wypełnieniu omawianego znamienia może przesądzać również okoliczność, że funkcja sprawowana przez pokrzywdzonego funkcjonariusza zaważy na tym, że sprawca dopuści się naruszenia jego nietykalności cielesnej (np. osoba rekrutująca się ze środowiska przestępczego pragnie w ten sposób zaimponować swojemu otoczeniu). W odniesieniu do alternatywnego znamienia "podczas pełnienia obowiązków służbowych" należy przyjąć, że nie odnosi się ono tylko do godzin urzędowania, lecz do samych czynności wykonywanych przez funkcjonariusza publicznego lub osobę przybraną mu do pomocy. Czynności te muszą jednak formalnie mieścić się w ich prawnym zakresie działania.
W myśl art. Art. 226 § 1 k.k Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Tak, więc należy przyjąć, iż oskarżony dopuścił się zarzuconych mu czynów.
Wymierzając karę, Sąd wziął pod uwagę dotychczasowo niekaralność oskarżonego, niemniej jednak wziął pod uwagę także brak przyznania się przez niego do winy, dlatego też wymierzył kary za oba czyny w wysokościach podanych w wyroku, a na podstawie 85 § 1 kk w zw z art. 85a kk w zw. z art. 86 § 1 i 2 kk połączył je, orzekając karę łączną.
W myśl art. 69 § 1 i 2 k.k. sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa nie był skazany na karę pozbawienia wolności i jest to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Zawieszając wykonanie kary, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa. Na tej podstawie Sąd w punkcie zawiesił wykonanie kary łącznej określonej w punkcie IV wyroku na rok oraz zobowiązał oskarżonego w punkcie VI wyroku do informowania kuratora sądowego o przebiegu okresu próby.
W myśl art. 46 § 1 k.k. w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; przepisów prawa cywilnego o możliwości zasądzenia renty nie stosuje się. Na tej podstawie Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłacenie sumy w wysokości podanej w punkcie VII wyroku.
Uwzględniając sytuację majątkową oskarżonego, w szczególności niskie dochody, Sąd na podstawie art 627 kpk i art 17 ust 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych, zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w niniejszej sprawie i nie wymierzył mu opłaty.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Lubaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Dariusz Kliś
Data wytworzenia informacji: